grzywny za mieszkanie na obszarach turystycznych

Wyspy Kanaryjskie: Właściciele płacą ponad 2000 euro kary

Parlament Wysp Kanaryjskich odrzucił w środę propozycję zniesienia kontrowersyjnych kar nakładanych na mieszkańców obszarów turystycznych. Przeciwko inicjatywie Grupy Socjalistycznej głosowały ugrupowania CC, PP, ASG, AHI i Vox. Właściciele nieruchomości na terenach przeznaczonych pod turystykę otrzymują grzywny przekraczające 2000 euro za sam fakt zamieszkiwania we własnych domach, jeśli nie przekazali ich operatorowi turystycznemu.

Dziesięcioletnie rozporządzenie wraca z zemstą

Sankcje nakładane są przez rząd Wysp Kanaryjskich na podstawie rozporządzenia wprowadzonego dziesięć lat temu. Jego celem było promowanie specjalizacji turystycznej niektórych obszarów i ograniczenie tam stałego zamieszkania. Paradoksalnie, kary zaczęły być egzekwowane dopiero teraz, dekadę po wprowadzeniu przepisów, co zaskoczyło wielu właścicieli nieruchomości.

Poseł Grupy Socjalistycznej, Gustavo Santana, podkreślił, że tylko rząd regionalny może rozwiązać problem sankcji dla obywateli mieszkających na obszarach turystycznych. Wskazał jednak, że główną przeszkodą jest radna ds. turystyki, Jessica de León.

Dramat mieszkanki Mogán

Santana przywołał przykład kobiety z Mogán, która została ukarana, mimo że nigdy nie wykorzystywała swojej nieruchomości jako domu wakacyjnego. Kobieta jest współwłaścicielką mieszkania razem z córką, każda po 50 procent. “Można to rozwiązać już dziś, im szybciej, tym lepiej. Nie ma miejsca na więcej czasu” – apelował poseł.

“Rząd jest kierowany przez Coalición Canaria, a jeśli radna ds. turystyki nie chce rozwiązać tego problemu, radna ds. turystyki będzie musiała zostać usunięta” – dodał Santana.

Spór polityczny wokół właścicieli

Paula Jover, zastępca rzecznika Vox, poparła inicjatywę ze względu na obronę własności prywatnej. Skrytykowała jednak PSOE za zachęcanie do nielegalnego zajmowania domów, a także PP za zawiedzenie swoich wyborców. Przypomniała, jak parlament zablokował obywatelską inicjatywę ustawodawczą dotyczącą nowej ustawy o turystyce, a następnie zatwierdził dekret o obowiązku turystycznego wykorzystania mieszkań “bez konsultacji, udziału lub konsensusu”.

Jover wskazała, że sankcje wobec właścicieli są “niesprawiedliwe” i wezwała administrację do “zdecydowanych działań” z “jasnością regulacyjną”, aby nie przeciążać sądów kolejnymi sprawami.

Problem dotyka prawdziwych rodzin

Esther González z NC-bc skomentowała, że sankcje wpływają na “prawdziwe życie” rodzin z powodu “plątaniny prawnej” pogłębionej przez rząd Wysp Kanaryjskich. Choć uznała propozycję socjalistów za konieczną, zaznaczyła, że “to nie wystarczy”.

González wezwała rząd do rządzenia “z rygorem” i nieograniczania się do postrzegania problemu “z biura”. Podkreśliła, że dotknięci obywatele nie są “squattersami”, ponieważ posiadają akty prawne, historyczne licencje i uznanie władz miejskich. “Sankcje są skandalem z powodu niesprawiedliwej polityki” – dodała, wzywając Parlament do “naprawienia błędu”.

Coalición Canaria broni swojego stanowiska

Socorro Beato z CC przyznała, że sankcje są “niesprawiedliwe”, ale skrytykowała “polityczne wykorzystanie” cierpienia dotkniętych nimi osób przez opozycję. Zaproponowała modyfikację zasady jedności wykorzystania nieruchomości i systemu sankcji. Zarzuciła PSOE szukanie “nagłówków prasowych” i brak “rzetelnej pracy”.

“Poszkodowani wiedzą, że nadal pracujemy, nasze zaangażowanie jest jasne, nie zostawimy ich samych, ale też nie będziemy ich oszukiwać” – podkreśliła Beato, dodając, że chodzi o znalezienie “realnego rozwiązania”, które ma “prawną wypłacalność”.

PP przypomina o odpowiedzialności PSOE

David Morales z PP przypomniał, że PSOE poparła ustawę z 2013 roku, która została “odrzucona” przez platformę poszkodowanych. Teraz socjaliści domagają się uchylenia dekretu o pilnych środkach z 2025 roku, który posłużył do “sparaliżowania procedur sankcyjnych i wyeliminowania na zawsze prawa do wywłaszczenia”.

Morales skomentował, że rząd Wysp Kanaryjskich “ani nie kładzie kresu domom wakacyjnym, ani nie wypędza właścicieli z obszarów turystycznych”. Przeciwnie, “umożliwia środki przejściowe, które są technicznie i prawnie uzasadnione i które równoważą interes ogólny z poszanowaniem prawa własności prywatnej”. Pochwalił przy tym “odwagę” radnej de León.

Potrzeba strukturalnych zmian

Raúl Acosta, rzecznik Grupy Mieszanej (AHI), zarzucił socjalistom “hańbę” niedopuszczenia poprawek do rozpatrzenia ustawy o wynajmie wakacyjnym. Nalegał na pracę nad “naprawieniem” problemu “odziedziczonego z przeszłości”.

Acosta wezwał do ostatecznego, a nie “improwizowanego” rozwiązania “nieproporcjonalnych” grzywien. Wskazał, że obywatele są “uwięzieni w zagmatwanej regulacji” i nie można tego rozwiązać pilnym dekretem. Potrzebny jest spokojny proces legislacyjny, ponieważ są to aspekty strukturalne wymagające gruntownej reformy.

Reforma ustawy z 2013 roku kluczowa

Jesús Ramos z ASG skomentował, że wszystkie grupy chcą zapewnić rozwiązanie dla poszkodowanych, ale nie poprzez “konfrontację”, lecz poprzez “wspólną pracę” nad reformą legislacyjną. Celem jest zapewnienie pewności prawnej właścicielom nieruchomości na obszarach turystycznych.

Ramos zaznaczył, że jest “oczywiste”, iż problem leży w ustawie z 2013 roku o modernizacji i renowacji turystyki. “Ta reforma musi zostać przeprowadzona” – podkreślił, wskazując na konieczność systemowych zmian zamiast doraźnych rozwiązań.

grzywny za mieszkanie na obszarach turystycznych

Źródło

Scroll to Top
Share via
Copy link